Ludzie przecież i w tych tragicznych okresach jakoś żyli, rodzili się, kochali. Nie każdy jeden był na froncie, w niewoli. Fakt, że fotografię, gdyby nie podpis i wiedza kim jest sportretowana, można by wydatować chociażby na zeszłe lato... Piękne zdjęcie, bardzo je lubię.
1943, az sie wierzyc nie chce ze to nadal rok wojny.
OdpowiedzUsuńLudzie przecież i w tych tragicznych okresach jakoś żyli, rodzili się, kochali. Nie każdy jeden był na froncie, w niewoli.
OdpowiedzUsuńFakt, że fotografię, gdyby nie podpis i wiedza kim jest sportretowana, można by wydatować chociażby na zeszłe lato... Piękne zdjęcie, bardzo je lubię.
Zdjęcie jest przepiękne. I właśnie taką Filę /tylko nieco starszą /pamiętamy z siostrą z okresu naszego dzieciństwa. -J.
OdpowiedzUsuńTo jest moja KOCHANA MAMA !!! Mnie jeszcze nie było. A.R.
OdpowiedzUsuńczekałam na to zdjęcie:) kochana Babcia Fila.
OdpowiedzUsuńwnuczka Paulina
ps. tu uśmiech zupełnie jak Ciocia Gosia pozdrawiam.
Mogę zdradzić jeszcze tyle, że jest to powiększenie z części klatki. Całość fotografii będzie można zobaczyć w Albumie nr III.
OdpowiedzUsuń